Seria gier imprezowych z rys. Andrzej Rysuje!
Wyobraź sobie typową domówkę — głośna muzyka, przekąski, ludzie, których ledwo znasz albo właśnie poznałeś. I w tym wszystkim nagle wyciągasz z plecaka talię niewielkich kart i mówisz: „Zagrajmy w coś śmiesznego. Nic trudnego, obiecuję!” I właśnie wtedy wchodzą na scenę gry z serii „10/10, ale…” i „Jestem… to oczywiste, że”…
To absolutne hity imprezowe, które wciągają nawet tych, którzy na co dzień omijają gry towarzyskie szerokim łukiem. Nie trzeba znać zasad jak w szachach, nie trzeba tłumaczyć przez 15 minut co robi każda karta. Tu wszystko opiera się na jednym — dobrym humorze, absurdzie i wyobraźni.


Na czym polega gra?
„Ona/On jest 10/10, ale…” Każdy zna ten trend z Internetu, gdzie opisujemy osobę „idealną”, a potem dodajemy cechę, która totalnie zmienia postać rzeczy. Przykład: Ona jest 10/10, ale… mówi “pieseł” na każdego psa. On jest 10/10, ale… ma akwarium pełne plastikowych ziemniaków. W grze jeden gracz czyta kartę, a reszta uczestników ocenia — ile ta cecha odejmuje od tej dziesiątki? Śmiech gwarantowany, bo cechy są absurdalne, zaskakujące i cudownie dziwaczne. „Jestem… to oczywiste, że” Tutaj wcielasz się w różne postaci lub stereotypy (np. influencer, dresiarz, student filozofii) i kończysz zdanie z kartą „To oczywiste, że…”. Wszyscy próbują wymyślić jak najbardziej pasujące (lub niepasujące!) zakończenia. Kto zrobi to najzabawniej — zdobywa punkt.


Dlaczego warto zagrać?
Może w punktach:
– Nie musisz znać się na planszówkach. To nie „Terraformacja Marsa”, to nie „Twilight Imperium”. Bierzesz karty, czytasz, śmiejesz się.
– Zasady w minutę. Serio, tłumaczysz i grasz.
– Integracja! To idealne gry do przełamywania lodów, świetna nawet z obcymi osobami.
– Frajda z samego grania. Tu nie chodzi o zwycięstwo, tylko o śmiech i zabawę.
– Rysunki stworzył Andrzej Rysuje! Kultowy humor i kreska, którą pewnie kojarzycie z Internetu, dodają grze wyjątkowego klimatu bo same rysunki na kartach są zabawne.



Podsumowanie
Seria „10/10, ale…” oraz „Jestem… to oczywiste, że” to absolutna petarda imprezowa. Sprawdza się na domówkach, wieczorach z przyjaciółmi, integracjach, a nawet na wyjazdach. To gra, która wyciąga z ludzi kreatywność i absurdalne poczucie humoru — i właśnie to jest jej największą siłą. Jeśli szukasz gry, która nie wymaga strategii ani planowania, za to oferuje natychmiastową frajdę i mnóstwo śmiechu, ta seria jest dokładnie tym, czego potrzebujesz. I tak, rysunki Andrzeja Rysuje to wisienka na torcie tego zabawnego szaleństwa.
~Mariusz
Wydawnictwo

Chcesz z nami zagrać?
- Lubisz gry planszowe lub chcesz je poznać?
- Szukasz miejsca gdzie mógłbyś zagrać?
- Chcesz poznać innych pasjonatów planszówek?
- Nie lubisz czytać instrukcji i chcesz żeby ktoś wytłumaczył Ci zasady?
- Chcesz bezpłatnie skorzystać z ogromnej biblioteki gier planszowych i poznawać nowości wydawnicze?
- Chcesz wziąć udział w turniejach z nagrodami?
