Robin Hood | Recenzja

Kompaktowe pudełko w którym znajdziemy 13 kart i 4 karty pomocy dla 4 graczy. Czy taka zawartość pudełka może być grą?
Może i to całkiem sprytną i do tego mega mega ekspresową.

W grze ROBIN HOOD od wydawnictwa HOBBITY.pl wcielamy się człowieka który by ocalić głowę musi zdradzić Szeryfowi pozycję Robin i jego kompanów bądź Robinowi wskazać w lesie pozycje Szeryfa i jego zastępców tym samym ratując mu głowę.

Przygotowanie gry jest banalnie proste…ułożenie na środku stołu karty Zdrajcy (odkrytej) potasowanie reszty kart (12 gdyż bez względu na tryb gry w grze indywidualnej karta Oberżystki nie bierze udziału bądź w wariancie drużynowym wcześniej wspomnianą kartę wymieniamy z kartą Wieśniaczki) i rozłożenie ich zakrytych w siatkę 4×3.

Po kolei każdy z graczy podgląda wybraną kartę i może… nie mówić jaka to postać, powiedzieć prawdę bądź powiedzieć i skłamać. W zależności od decyzji pozostałych graczy jeśli któryś z graczy powie, że kłamiemy odsłaniamy podejrzaną przez nas kartę i postępujemy zgodnie z działaniem na karcie jeśli nie skłamaliśmy bądź planszę gracza przekładamy na czarną stronę, bądź gracz oskarżający przekłada swoją. Jeśli mamy już kartę gracza na czarnej stronie i musimy ją znów przekręcić… odpadamy z tury bądź gry (w zależności która to runda).

Każda z kart ma swoje unikatowe właściwości… możemy kłamać a czasem wręcz musimy, musimy blefować ale i wykazać się całkiem całkiem dobrą pamięcią.

To wariacja na temat memo ale zdecydowanie dla starszych graczy niż tradycyjne memory.
Nam skojarzyła się od razu z Listem Miłosnym chociaż mimo podobieństw to zdecydowanie dwie różne gry. Tu praktycznie nie występuje negatywna interakcja.. nie możemy zrobić krzywdy rywalowi do momentu kiedy on sam nam na to nie pozwoli… kłamiąc

Nie jest to gra dla każdego. Nie każdy lubi takie szybkie rozgrywki (potrafimy się zamknąć w 5 minutach grając w 3 osoby), nie każdy lubi blef czy jednak sporą losowość ale znów Ci którzy lubią List Miłosny i szukają czegoś mega szybkiego, czegoś co tłumaczy się w minutę, nie zajmuje całego stołu, klimatycznie się prezentuje i do tego kosztuje niewiele będą zadowoleni.
Omijaliśmy tę pozycję bo jak to… kilka kart i granie? I to był błąd!

aneta-misia

Recenzja:
Aneta Misia

Wydawnictwo

hobbity

Chcesz z nami zagrać?

  • Lubisz gry planszowe lub chcesz je poznać?
  • Szukasz miejsca gdzie mógłbyś zagrać?
  • Chcesz poznać innych pasjonatów planszówek?
  • Nie lubisz czytać instrukcji i chcesz żeby ktoś wytłumaczył Ci zasady?
  • Chcesz bezpłatnie skorzystać z ogromnej biblioteki gier planszowych i poznawać nowości wydawnicze?
  • Chcesz wziąć udział w turniejach z nagrodami?
 
Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na jedno z tych pytań to zapraszamy na nasze spotkania! Przyjdź i zagraj z nami.

podoba ci się ten artykuł?

Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na Twitter
Udostępnij na Linkdin
Udostępnij na Pinterest

zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.