Wyspy Cooka | Recenzja
Wybierz się na Wyspy Cooka
O grze pierwszy raz usłyszałem jeszcze w maju 2024 roku. Dostałem wtedy intrygującą wiadomość od wydawnictwa Trefl: „Podczas gdy inni wydawcy prześcigają się w ogłaszaniu co rusz nowych tytułów, my z naszą bombą wydawniczą czekamy właśnie na Was! Miło nam poinformować, że przygotowujemy właśnie nową grę planszową – Wyspy Cooka – od autora kultowego Carcassonne, za której oprawę graficzną odpowiada Piotr Sokołowski!
Z nieskrywanym zainteresowaniem czekałem, więc na finalny egzemplarz gry. W międzyczasie sprawdziłem na mapie gdzie znajdują się tytułowe Wyspy Cooka (ciekawe ile osób też tak zrobiło :P). Grę objęliśmy naszym patronatem. Po jakimś czasie dotarł do nas egzemplarz gry zapakowany w piracką skrzynię, w której znaleźliśmy także kompas, lunetę, worek z dukatami, butelkę z listem a nawet prawdziwego kokosa! Byliśmy gotowi by wybrać się w podróż na Wyspy Cooka.
Co znajdziemy w środku?
W pudełku z grą znajdziemy:
– planszę
– 69 kafelków morza
– 7 kafelków wysp początkowych do gry dwuosobowej
– 7 kafelków wysp początkowych do gry trzy- i czteroosobowej
– 16 żetonów skarbów
– znacznik pierwszego gracza
– 1 statek piracki
– 8 statków odkrywców w 4 kolorach
– 48 wiosek w 4 kolorach graczy
Jak grać?
Gra nie ma skomplikowanych zasad. Każdy gracz zaczyna z trzema kafelkami morza na ręku. W swojej turze zagrywa jeden wybrany kafel i umieszcza go na planszy. Wykorzystuje punkty akcji, które przynosi mu to zagranie a następnie dobiera ze stosu kafel by na koniec rundy mieć znów 3 kafelki.
Proste? Tak, ale do płynnej gry trzeba przyswoić jeszcze znajomość ilustracji i graficznych symboli umieszczonych na tych kaflach. Liczba w lewym górnym rogu informuje nas w której kolumnie na planszy gracz ma dołożyć kafel, liczba żagli w prawym górnym rogu natomiast wskazuje o ile będziemy przemieszczać swój okręt. Na kaflach mogą występować jeszcze tytułowe wyspy, zatopione wraki, morskie przeszkody w postaci skał i inne akcje specjalne jak ekspedycje, burze, mgły czy zasadzki piratów.
Punkty akcji wykorzystujemy głównie do poruszania się naszymi okrętami (każdy gracz ma dwa) oraz do zajmowania wysp na które wpływamy (budowanie wioski) i wyławiania skarbów. Te ostatnie dwa działania pozwalają nam zdobywać punkty w grze. Dodatkowo jeśli wybudujemy wioski, na których rośnie ten sam rodzaj owoców to będziemy mieli tych punktów więcej.
Płyniemy do brzegu
W grę można grać familijnie. Płyniemy po oceanie i radośnie odkrywamy sobie znajdujące się tam wysepki. Jest fajnie i przyjemnie – każdy płynie swoją trasą i zdobywa punkciki. Gracze, którzy bardziej chcą się skupić na wygraniu – bo generalnie taki jest cel gry muszą już trochę pokombinować: jak poprowadzić okręt jak najlepiej dla siebie i jednocześnie maksymalnie utrudnić czy spowolnić ruchy przeciwników. Każdej załodze zależy na dopłynięciu statkami do najlepiej punktowanych wysp, ale ci którzy pojawią się tam pierwsi zyskają więcej. Mamy tu do czynienia z wyścigiem. Może nie takim klasycznym i oczywistym, ponieważ na początku gry trudno o zaplanowanie sobie czegokolwiek skoro nie wiemy gdzie warto płynąć gdy wszystkie kafle są pozakrywane. Jedyną znaną wszystkim informacją ujawnioną na planszy jest zatoka piratów. Obranie sobie za cel dopłynięcie do punktu po przeciwnej stronie planszy wydaje się oczywisty (to aż 7 punktów). Pomyślałem nawet, że to może zbyt oczywiste, że warto szukać punktów gdzie indziej i nie skupiać się na dopłynięciu do zatoki piratów. Tymczasem z mojej perspektywy i obserwacji graczy zauważyłem, że zwycięzcą jest z reguły ten kto dotarł tam pierwszy. Plus zajmowanie wysp z tymi samymi owocami. Trzeba bacznie obserwować gdzie płyną inni gracze, żeby nie ubiegli nas i nie zajęli dobrze punktowanej wyspy przed nami.
Jako Fani Gier zorganizowaliśmy turniej podczas festiwalu w Galerii Młociny – było tam sporo emocji, byliśmy też na turnieju w Spodku, gdzie reprezentowała nas Ania.
A jeśli jesteście ciekawi czy gra przypadnie także wam do gustu to możecie w nią zagrać na naszych spotkaniach.
Chcesz z nami zagrać?
- Lubisz gry planszowe lub chcesz je poznać?
- Szukasz miejsca gdzie mógłbyś zagrać?
- Chcesz poznać innych pasjonatów planszówek?
- Nie lubisz czytać instrukcji i chcesz żeby ktoś wytłumaczył Ci zasady?
- Chcesz bezpłatnie skorzystać z ogromnej biblioteki gier planszowych i poznawać nowości wydawnicze?
- Chcesz wziąć udział w turniejach z nagrodami?